„No ale musi być, czy ja wiem, coś dobrego” to cytat z rozmowy Fassbindera z matką z początku eseju filmowego „Deutschland im Herbst”, traktującego o działaniach Frakcji Czerwonej Armii (RAF). Niezwykły film Dedeka jest wielopoziomowy. To filmowa archeologia dziejów rodziców autora, skazanych za zamach terrorystyczny, którego być może nigdy nie popełnili. Osobista historia stanowi jednocześnie część politycznej, mentalnej i kulturowej narracji zachodnich Niemiec. Osobiste doświadczenie zdecydowanie przekracza formę autobiografii poprzez pokazanie RAF-u jako uporczywej pamięci zbiorowej.